Grupa krwi "AB"

 

 

          Grupa ta jest najmłodszą, istniejącą najwyżej od 1500 lat. Jest ona wynikiem wymieszania osobników posiadających grupy "A" i "B". Ta genetyczna dwoistość sprawiła, że nie da się jednoznacznie określić jej cech i skłonności, dlatego została określona jako najbardziej „enigmatyczna". Czasem u danej osoby przebijają się cechy grupy A, u kogoś innego B. Osoby z grupą krwi AB bywają nieco chaotyczne, mają jakby w sobie dwie natury: jedna chce to druga coś przeciwnego. Jeden głos mówi zdobywaj świat, druga ustatkuj się i załóż rodzinę. Mają sporo pomysłów, zaczynają je wcielać w życie, ale po jakimś czasie się nudzą i zarzucają to.

          Często są to osoby bardzo powierzchowne zarówno w działaniu jak w kontaktach z innymi. Sami dość płytcy, nie umieją stworzyć głębszych relacji. Nowymi znajomościami szybko się nudzą, porzucają je na rzecz nowopoznanych. A z tym nie mają problemu – pełne pozytywnej energii, pogodne i radosne przyciągają ludzi jak magnes. Mają sporo sprytu i uroku osobistego, dzięki czemu bez większego wysiłku osiągają sukces zawodowy. Są bardzo interesowni – podtrzymują kontakty z tymi osobami, które im zdaniem są przydatne, dzięki którym mogą sporo zyskać. Swoim wdziękiem potrafią oczarować wielu wpływowych ludzi. Zatem nie wiedza czy umiejętności, tylko spryt, wdzięk i kontakty z „ważniakami” to ich metoda na osiągnięcie swoich celów.

        Osoby z grupą krwi AB zazwyczaj są szczęśliwe w związkach oczywiście jeśli grę pozorów można tak określić. Także i na tym polu potrafią zauroczyć osobę, która ich zdaniem będzie dla nich idealnym partnerem życiowym. Niestety więcej w tym czaru i grania niż prawdziwego uczucia. Także w związku podchodzą w kategorii „użyteczności”, mydląc oczy wybrankowi tak dobrze, że często nawet jemu trudno poznać prawdę. Czasem zdarza się, zwłaszcza, gdy coś nie jest po myśli AB, lub ktoś nie spełni jego oczekiwań, na chwilę ściąga maskę uprzejmego i pogodnego, krzycząc wniebogłosy i wylewając „wiadro pomyj” na „sprawcę”. Ta eksplozja trwa, chwilę, po czym następuje otrzeźwienie i wszystko wraca do normy. Zszokowana osoba, zachowaniem AB-owca nie zawsze tak szybko jak ten się otrząsa, czasem otwiera oczy i widzi z kim ma do czynienia. Jeśli ta relacja w z jakiś powodów jest ważna, wybacza i zostaje, jeśli nie, wykręca się na pięcie i odchodzi…

Kategoria: